Jak oswoić kociaka?

Koty zaliczamy do jednych z najbardziej popularnych zwierząt domowych na skalę globalną, a więc nie tylko w Polsce. W Internecie, codziennie ukazuje się przynajmniej kilkadziesiąt różnych artykułów, opisujących poszczególne rasy kotów, jak chociażby: kot syberyjski czy kot burmski, turecki van. Niektórzy, którzy preferują bardziej dzikie rasy kotów, mogą także zdecydować się na rasy, jak Meikun, które cieszą się w ostatnim czasie rozległą popularnością. Należy sobie jednak zdawać sprawę, że oswojenie takich zwierząt nie zalicza się do zadań prostych, dlatego w tym artykule postaramy się skupić na tym właśnie zagadnieniu, by wskazać świeżo upieczonym właścicielom, w jaki sposób powinni postępować z pupilami.

Z której strony poradzić sobie z niepokornym kociakiem?

Powszechnie znane stwierdzenie, że „psy przyzwyczajają się do ludzi, a kotki do miejsc”, jak najbardziej jest prawdą. Właśnie z tego powodu, gdy kociak pojawia się w nowym miejscu, to dla niego trudne przeżycie. Zaakceptowanie kolejnych osób nie jest tak trudne, jak przyzwyczajenie zwierzaka do nowego środowiska. Dla naszego pupila, niezwykle skomplikowaną sprawą będzie przyzwyczajenie do nieznanych zapachów, zmiany temperatury oraz rozmiarów nowego terytorium. Możemy ułatwić kociakowi adaptację, jeśli legowisko postawimy w możliwie najmniejszym pomieszczeniu, gdzie będzie mógł poczuć się bezpiecznie i swobodnie. Jeśli damy mu na to czas, potraktuje tę przestrzeń jako swoje terytorium.

Nie za blisko, nie za szybko...

Zazwyczaj, gdy decydujemy się na adopcję kociaka, nie możemy się nim nacieszyć, więc ciągle głaszczemy go i bierzemy na ręce. Warto sobie jednak zdawać sprawę, że koty nie przystosowują się w taki sposób, jak inne zwierzęta. Potrzebują one raczej sporo czasu, by zapoznać się z przestrzenią, a nadmierna bliskość z drugim człowiekiem, może im to uniemożliwiać. Co innego jest raz pogłaskać i nakarmić kotka, a co innego non stop trzymać go na kolanach. Pozwólmy mu się najpierw zaklimatyzować w nowym otoczeniu, zanim zaczniemy na siłę przyzwyczajać go do nowych ludzi.